Niektóre kwestie związane ze zdrowiem pracowników są wyrażone w Kodeksie Pracy. Pamiętajmy o tym, że każdy pracownik musi mieć ważne badania. Ich zakres różni się w zależności od stanowiska. Przykładowo osoby, które spędzają przy komputerze co najmniej ceterym godziny dziennie, mają obowiązkowe podstawowe badania okulistyczne.
Około 40 roku życia, czasem trochę wcześniej, u niektórych nieco później, zaczynają zachodzić zmiany hormonalne zarówno u kobiet, jak i mężczyzn. Spowolnienie procesów metabolicznych stanowi przyczynę pojawiania się zmian zwyrodnieniowych, które mają wpływ na układ sercowo-naczyniowy, czy też kostny. Nie oznacza to jednak, że to pora się już starzeć. Zachodzące w organizmie zmiany można spowolnić, pamiętając o podstawowych zasadach dbania o zdrowie. Badania profilaktyczne chronią przed poważnymi chorobami Chorobom cywilizacyjnym, które obecnie odpowiadają ze większość przedwczesnych zgonów, można skutecznie przeciwdziałać. Odpowiednio prowadzona profilaktyka połączona z regularnymi badaniami kontrolnymi umożliwia wczesne wykrycie takich zaburzeń jak miażdżyca, cukrzyca, czy nowotwory, zwiększając skuteczność ich leczenia. Dlatego po ukończenia 40 roku życia warto skorzystać z oferowanego w ramach NFZ pakietu badań kontrolnych – Profilaktyka 40 PLUS. Obejmuje on diagnostykę w kierunku takich zaburzeń jak otyłość, cukrzyca, miażdżyca, rak jelita grubego, zaburzenia funkcji nerek, czy wątroby. Choć z pakietu badań profilaktycznych można skorzystać tylko jednorazowo, takie badania warto wykonywać raz do roku. Dodatkowo zarówno Panie, jak i Panowie powinni dbać o profilaktykę nowotworów narządów rodnych. U kobiet po 40 wzrasta ryzyko zachorowania na raka piersi oraz szyjki macicy. Mężczyźni są narażeni zaś na raka gruczołu krokowego, który jest drugim najpowszechniejszym nowotworem u mężczyzn. Lekarze i naukowcy zgodnie potwierdzają, że wczesne wykrycie chorób nowotworowych zwiększa szanse na ich skuteczne wyleczenie. Unikaj używek – rzuć palenie i ogranicz alkohol Poważnymi zaburzeniami zdrowotnymi po przekroczeniu 40 roku życia są zagrożone osoby, które we wcześniejszych latach nie dbały o zdrowie. Wieloletnie palenie papierosów jest przyczyną przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POCHP), która może się pojawić jeszcze przed 40-stką. Nadmierne spożycie alkoholu zaś uszkadza wątrobę, powodując stłuszczenie, a nawet marskość. Należy pamiętać, że zarówno papierosy, jak i alkohol to substancje mające toksyczny wpływ na komórki naszego ciała. Papierosy powodują niedotlenienie, które uszkadza nie tylko płuca, ale również naczynia krwionośne oraz mózg. Choć spożywanie niewielkich ilości alkoholu nie jest szkodliwe, a niektóre badania wskazują, że wino i piwo mogą mieć korzystne działanie na zdrowie. Jednak częste spożywanie alkoholi wysokoprocentowych powoduje nie tylko zaburzenia wątroby, lecz także zwiększa ryzyko zachorowania na raka gardła, trzustki i jelita grubego. Choć trudno zmienić nawyki, w dojrzałym wieku, jednak rzucenie palenia i ograniczenie alkoholu ma ogromny wpływ na nasze zdrowie. Zmniejsza się również prawdopodobieństwo zachorowania na różnego typu nowotwory oraz spowolnione zostają procesy starzenia się organizmu. Pamiętaj o codziennej aktywności fizycznej Zalecania WHO wykazują, że minimalna dawka aktywności fizycznej wynosi 30 minut dziennie. Jeśli jednak masz pracę siedzącą, a na dodatek do pracy dojeżdżasz samochodem, to 30 minut ruchu to znacznie za mało. Dziennie zapotrzebowanie na aktywność fizyczną jest zależna od trybu pracy i życia. Im mniej ruszamy się w ciągu dnia, podczas normalnej, codziennej aktywności, tym więcej ćwiczeń i treningów potrzeba. Znacznie lepszym rozwiązaniem dla osób po 40 roku życia jest połączenia lekkiej aktywności fizycznej, takiej jak spacery, sprzątanie, czy zabawa z dziećmi z bardziej intensywnymi treningami. Może być to jazda na rowerze, siłownia, czy zajęcia fitness. Aktywność fizyczną można także zwiększyć, zmieniając codzienne nawyki. W cieplejszych miesiącach do pracy jeździć rowerem, a nie samochodem, częściej chodzić na spacery, a zamiast jeździć windą chodzić po schodach. Te niewielkie zmiany będą niezwykle korzystne dla zdrowia. Jedz zdrowo każdego dnia Zalecenia przygotowane przez Instytut Żywienia i Żywności przygotowane w 2016 roku znacznie zmieniły znaną, jeszcze ze szkoły piramidę żywieniową. Obecnie jej podstawę stanowią owoce i warzywa, które są bogatym źródłem witamin, mikroelementów oraz antyoksydantów. By właściwie dbać o zdrowie, nie tylko po przekroczeniu 40, należy spożywać przynajmniej 5 porcji warzyw i owoców dziennie. Właściwie zbilansowana dieta dopasowana do potrzeb organizmu pomaga przeciwdziałać licznym chorobom cywilizacyjnym, takim jak cukrzyca, miażdżyca, otyłość, czy nowotwory. Trudno jednak w nawale codziennych obowiązków zmieniać nawyki żywieniowe, liczyć kalorie, czy szukać nowych, zdrowych przepisów. W takiej sytuacji doskonałym rozwiązaniem staje się catering dietetyczny. Dieta pudełkowa oferuje szeroki zakres planów żywieniowych dopasowanych do potrzeb Twojego organizmu, płci, czy codziennej aktywności. Smaczne i odpowiednio zbilansowane posiłki są źródłem składników niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania. Artykuł sponsorowany
Według Światowej Organizacji Zdrowia, zdrowie psychiczne można zdefiniować jako dobrostan, w którym jednostka realizuje swoje możliwości i potrafi poradzić sobie z różnorodnymi sytuacjami życiowymi, jest w stanie uczestniczyć w życiu społecznym oraz produktywnie pracować. Jak widać, jest to pojęcie znacznie szersze od potocznej
Młodość rządzi się swoimi prawami – nie uważamy na zdrowie, chętniej podejmujemy wyzwania i ryzyko, ale gdy przychodzi 40-stka, to po spojrzeniu w lustro możemy mieć problemy z rozpoznaniem swojego własnego odbicia. Sprawy zdrowotne, które zaniedbywaliśmy, teraz dają o sobie dobitnie znać. Sprawdź, jak dbać o zęby po 40. roku życia. Są problemy, których nie chcemy zauważać, jak brak pojedynczych zębów, zaczerwienione lub krwawiące dziąsła, suchość w ustach. „Zdarza się” – mówimy. O ile 39-latek nie różni się diametralnie od 40-latka, to o tyle im jesteśmy starsi, tym te problemy narastają i mogą wyrządzić poważne szkody naszemu zdrowiu. Między różem a czerwienią Marginalizujemy paradontozę i problemy z dziąsłami, a te dolegliwości są równie powszechne, jak próchnica. To dlatego, że rozwija się stopniowo i przebiegle, nie alarmuje nas bowiem tak wyraźnie, jak próchnica – bólem. – Problemy z dziąsłami mogą pojawiać się i mijać samoistnie, jednak jeżeli nie zmienimy swoich nawyków, to dolegliwości z czasem narastają i prowadzą do utraty zębów, nawracających ropni okołodziąsłowych, a także mają zgubny wpływ na wiele innych organów – od płuc po serce i nerki – mówi lek. stom. Monika Stachowicz z Centrum Leczenia i Profilaktyki Paradontozy Periodent w Warszawie. Paradontoza to cicha choroba. Zaczerwienienie dziąseł i krwawienie podczas szczotkowania jest często ignorowane, a przez wielu uznane za normę. Szacuje się, że połowa 40-latków ma poważne problemy z dziąsłami, a im jesteśmy starsi, tym te problemy się nasilają i obejmują coraz większą liczbę osób. – Zdrowe dziąsła są jasno-różowe i nigdy nie krwawią, powinny zakrywać korzeń, a ząb tkwić nieruchomo w kości. Gdy tak nie jest, może to oznaczać problemy z przyzębiem. Przyczyny to głównie złe nawyki: niewłaściwa higiena, brak regularnych przeglądów u stomatologa, palenie, zła dieta – wyjaśnia lekarz. Na co szczególnie zwrócić uwagę po 40-stce? To dobry czas na rzucenie palenia, ograniczenie spożycia alkoholu, regularną wymianę szczoteczki (co 3 miesiące), odpowiednią pastę (z fluorem), szczotkowanie zębów 2 razy dziennie. Płukanka antybakteryjna i nitkowanie to konieczność. Nieodzownie są również regularne kontrole u dentysty. Paradontoza może rozwijać się miejscowo, dotykać tylko np. dziąseł w okolicy ósemek czy siódemek. Jak wygląda leczenie? Nacisk kładzie się na zmianę nawyków, dokładne szczotkowanie zębów i powierzchni między nimi, stosowanie płynów do płukania jamy ustnej zawierających chlorheksydynę. W gabinecie przeprowadza się zabieg profesjonalnej higienizacji i oczyszczania kieszonek dziąsłowych. Tej dziury nie zasypiesz Ale możesz załatać. Ze statystyk wynika, że po 40. roku życia ciężko znaleźć osobę, która miałaby komplet zębów. Często są to braki jednego lub dwóch zębów, w najgorszym przypadku – wszystkich. Najczęstsze przyczyny to głównie próchnica, paradontoza i urazy mechaniczne. Panuje powszechne przekonanie, że brak jednego zęba to jeszcze nie powód do paniki, w końcu zostało nam ich jeszcze, w najlepszym wypadku 31. Nic bardziej mylnego. – Brak jednego zęba to szereg komplikacji. Zęby są dla siebie podporą i gdy stracimy jeden, to sąsiadujące oraz styczne nie są bierne, przemieszczają się i wysuwają z kości. Brak wsparcia sprawia, że są bardziej ruchome i łatwiej o ich utratę, a trudniej o higienę. O efekcie domina możemy tu mówić niemal dosłownie, ale w tym wypadku nazywamy go efektem Godona – ostrzega dr Stachowicz. Brakujące zęby to kłopoty z układem pokarmowym, co wynika z niedokładnego przeżuwania. Problemy ze zgryzem – mogą pojawiać się bóle w okolicach stawu skroniowo-żuchwowego, głowy i ucha. Utrata zęba to też kwestia urody. Nawet jeżeli utracony ząb nie był widoczny, to w dalszym ciągu zmienia się estetyka twarzy. Pojawiają się lub pogłębiają zmarszczki oraz tworzą bruzdy. Jak to się leczy? Nie ma innej recepty, jak uzupełnić brakujące zęby za pomocą leczenia protetycznego. Można to zrobić za pomocą korony, gdy obecny jest korzeń, a jeżeli zęba nie ma w ogóle – mostu lub implantu. Im wcześniej zdecydujemy się na odbudowę, tym mniejsze konsekwencje zaniedbań w przyszłości. Nie bądź taki wrażliwy Nagłego, przeszywającego bólu zęba doświadczył pewnie każdy z nas, jednak nie każdy wie, co jest jego przyczyną. Często jest to nadwrażliwość. Ma ona miejsce przy spożyciu zbyt gorących, a także zimnych napojów i pokarmów, gdy momentalne dopada nas impuls dotkliwego bólu. Co jest tego źródłem, jeżeli nasze zęby są całkowicie zdrowe? – Nawet drobne ubytki w szkliwie odsłaniają zębinę, w której znajdują się mikrokanaliki prowadzące do unerwionej miazgi zęba. Jeżeli te kanaliki nie są osłonięte, to wszelkie skrajne impulsy, jak zimno, ciepło, potrawy zbyt kwaśne lub słodkie pobudzają miazgę, z której pochodzą sygnały bólowe – wyjaśnia stomatolog. Przyczyny są powszechne i powszechnie znane: próchnica, mechaniczne uszkodzenia szkliwa, choroby dziąseł, a także mniej oczywiste – zbyt intensywne szczotkowanie, bruksizm, refluks. Jak więc leczyć nadwrażliwość? W pierwszej kolejności usuwamy przyczynę, czyli np. leczymy próchnicę i uszkodzenia. Stomatolodzy zalecają również fluoryzację i preparaty z aminofluorkiem, przy zaawansowanych przypadkach stosuje się nawet przeszczep dziąsła, by pokryć odsłoniętą szyjkę zębową. O tym się nie mówi Temat chorób nowotworowych budzi w nas naturalny strach, czując dyskomfort często zmieniamy temat i udajemy, że nas to nie dotyczy. To błąd – im jesteśmy starsi, tym ryzyko nowotworu rośnie. Jeżeli do tej pory lekceważyliśmy temat, to po 40-stce najwyższy czas zatroszczyć się w pełni o swoje zdrowie. Najważniejsza, jak w każdej chorobie, jest profilaktyka. – Palenie papierosów i nadużywanie alkoholu to dwa główne czynniki ryzyka rozwoju nowotworów w jamie ustnej. Możemy do nich również dodać niewłaściwą higienę jamy ustnej oraz źle dopasowane protezy, które wpływają na utrzymywanie się przewlekłych stanów zapalnych w ustach. Palenie e-papierosów również nie jest zdrowszą alternatywą, ponieważ według najnowszych badań u osoby niepalącej dziennie obumiera 2% komórek tkanki przyzębia, a u palacza jest to aż 53% – ostrzega dr Stachowicz. Objawy świadczące o zmianach przednowotworowych zwykle nie są niepokojące i specyficzne. Mogą to być np. niegojące się zmiany i ranki wewnątrz ust, pacjent łatwo może je pomylić z niegroźną nadżerką, aftą, owrzodzeniem. Mogą przyjmować formę czerwonych, ciemnych lub jasnych plamek na błonie śluzowej, przy ucisku mogą być bolesne i twarde. By wspomóc wczesną diagnostykę niepokojących zmian, wiele gabinetów oferuje już nieinwazyjne badania dla pacjentów np. Oralitest. Stomatolog dokonuje przeglądu jamy ustnej, bada język i okoliczne tkanki w specjalnie spolaryzowanym świetle, które unaocznia, niewidoczne gołym okiem zmiany. Podejrzane zmiany nie świadczą jeszcze o nowotworze, ale niewątpliwie są sygnałem do dalszej diagnostyki w tym kierunku. W wieku 40, 50 lub 60 lat może się okazać, że zbyt wiele spraw związanych ze zdrowiem zaniedbaliśmy, więc to najlepszy moment, żeby wybrać się do stomatologa na gruntowny przegląd i zmienić swoje nawyki na lepsze.
W jednym z dyskontów za gwiazdę betlejemską trzypędową w doniczce o średnicy 10,5 cm zapłacimy 9,99 zł, za tę w donicy o średnicy 12 cm już 13,99 zł.
Są problemy, których nie chcemy zauważać, jak brak pojedynczych zębów, zaczerwienione lub krwawiące dziąsła, suchość w ustach. „Zdarza się” – mówimy. O ile 39-latek nie różni się diametralnie od 40-latka, to o tyle im jesteśmy starsi, tym te problemy narastają i mogą wyrządzić poważne szkody naszemu zdrowiu. Między różem a czerwienią Marginalizujemy paradontozę i problemy z dziąsłami, a te dolegliwości są równie powszechne, jak próchnica. To dlatego, że rozwija się stopniowo i przebiegle, nie alarmuje nas bowiem tak wyraźnie, jak próchnica – bólem. - Problemy z dziąsłami mogą pojawiać się i mijać samoistnie, jednak jeżeli nie zmienimy swoich nawyków, to dolegliwości z czasem narastają i prowadzą do utraty zębów, nawracających ropni okołodziąsłowych, a także mają zgubny wpływ na wiele innych organów - od płuc po serce i nerki – mówi lek. stom. Monika Stachowicz z Centrum Leczenia i Profilaktyki Paradontozy Periodent w Warszawie. Paradontoza to cicha choroba. Zaczerwienienie dziąseł i krwawienie podczas szczotkowania jest często ignorowane, a przez wielu uznane za normę. Szacuje się, że połowa 40-latków ma poważne problemy z dziąsłami, a im jesteśmy starsi, tym te problemy się nasilają i obejmują coraz większą liczbę osób. - Zdrowe dziąsła są jasno-różowe i nigdy nie krwawią, powinny zakrywać korzeń, a ząb tkwić nieruchomo w kości. Gdy tak nie jest, może to oznaczać problemy z przyzębiem. Przyczyny to głównie złe nawyki: niewłaściwa higiena, brak regularnych przeglądów u stomatologa, palenie, zła dieta – wyjaśnia lekarz. Na co szczególnie zwrócić uwagę po 40-stce? To dobry czas na rzucenie palenia, ograniczenie spożycia alkoholu, regularną wymianę szczoteczki (co 3 miesiące), odpowiednią pastę (z fluorem), szczotkowanie zębów 2 razy dziennie. Płukanka antybakteryjna i nitkowanie to konieczność. Nieodzownie są również regularne kontrole u dentysty. Paradontoza może rozwijać się miejscowo, dotykać tylko np. dziąseł w okolicy ósemek czy siódemek. Jak wygląda leczenie? Nacisk kładzie się na zmianę nawyków, dokładne szczotkowanie zębów i powierzchni między nimi, stosowanie płynów do płukania jamy ustnej zawierających chlorheksydynę. W gabinecie przeprowadza się zabieg profesjonalnej higienizacji i oczyszczania kieszonek dziąsłowych. Tej dziury nie zasypiesz Ale możesz załatać. Ze statystyk wynika, że po 40. roku życia ciężko znaleźć osobę, która miałaby komplet zębów. Często są to braki jednego lub dwóch zębów, w najgorszym przypadku - wszystkich. Najczęstsze przyczyny to głównie próchnica, paradontoza i urazy mechaniczne. Panuje powszechne przekonanie, że brak jednego zęba to jeszcze nie powód do paniki, w końcu zostało nam ich jeszcze, w najlepszym wypadku 31. Nic bardziej mylnego. - Brak jednego zęba to szereg komplikacji. Zęby są dla siebie podporą i gdy stracimy jeden, to sąsiadujące oraz styczne nie są bierne, przemieszczają się i wysuwają z kości. Brak wsparcia sprawia, że są bardziej ruchome i łatwiej o ich utratę, a trudniej o higienę. O efekcie domina możemy tu mówić niemal dosłownie, ale w tym wypadku nazywamy go efektem Godona - ostrzega dr Stachowicz. Brakujące zęby to kłopoty z układem pokarmowym, co wynika z niedokładnego przeżuwania. Problemy ze zgryzem - mogą pojawiać się bóle w okolicach stawu skroniowo-żuchwowego, głowy i ucha. Utrata zęba to też kwestia urody. Nawet jeżeli utracony ząb nie był widoczny, to w dalszym ciągu zmienia się estetyka twarzy. Pojawiają się lub pogłębiają zmarszczki oraz tworzą bruzdy. Jak to się leczy? Nie ma innej recepty, jak uzupełnić brakujące zęby za pomocą leczenia protetycznego. Można to zrobić za pomocą korony, gdy obecny jest korzeń, a jeżeli zęba nie ma w ogóle - mostu lub implantu. Im wcześniej zdecydujemy się na odbudowę, tym mniejsze konsekwencje zaniedbań w przyszłości. Nie bądź taki wrażliwy Nagłego, przeszywającego bólu zęba doświadczył pewnie każdy z nas, jednak nie każdy wie, co jest jego przyczyną. Często jest to nadwrażliwość. Ma ona miejsce przy spożyciu zbyt gorących, a także zimnych napojów i pokarmów, gdy momentalne dopada nas impuls dotkliwego bólu. Co jest tego źródłem, jeżeli nasze zęby są całkowicie zdrowe? - Nawet drobne ubytki w szkliwie odsłaniają zębinę, w której znajdują się mikrokanaliki prowadzące do unerwionej miazgi zęba. Jeżeli te kanaliki nie są osłonięte, to wszelkie skrajne impulsy, jak zimno, ciepło, potrawy zbyt kwaśne lub słodkie pobudzają miazgę, z której pochodzą sygnały bólowe – wyjaśnia stomatolog. Przyczyny są powszechne i powszechnie znane: próchnica, mechaniczne uszkodzenia szkliwa, choroby dziąseł, a także mniej oczywiste - zbyt intensywne szczotkowanie, bruksizm, refluks. Jak więc leczyć nadwrażliwość? W pierwszej kolejności usuwamy przyczynę, czyli np. leczymy próchnicę i uszkodzenia. Stomatolodzy zalecają również fluoryzację i preparaty z aminofluorkiem, przy zaawansowanych przypadkach stosuje się nawet przeszczep dziąsła, by pokryć odsłoniętą szyjkę zębową. O tym się nie mówi Temat chorób nowotworowych budzi w nas naturalny strach, czując dyskomfort często zmieniamy temat i udajemy, że nas to nie dotyczy. To błąd - im jesteśmy starsi, tym ryzyko nowotworu rośnie. Jeżeli do tej pory lekceważyliśmy temat, to po 40-stce najwyższy czas zatroszczyć się w pełni o swoje zdrowie. Najważniejsza, jak w każdej chorobie, jest profilaktyka. - Palenie papierosów i nadużywanie alkoholu to dwa główne czynniki ryzyka rozwoju nowotworów w jamie ustnej. Możemy do nich również dodać niewłaściwą higienę jamy ustnej oraz źle dopasowane protezy, które wpływają na utrzymywanie się przewlekłych stanów zapalnych w ustach. Palenie e-papierosów również nie jest zdrowszą alternatywą, ponieważ według najnowszych badań u osoby niepalącej dziennie obumiera 2% komórek tkanki przyzębia, a u palacza jest to aż 53% – ostrzega dr Stachowicz. Objawy świadczące o zmianach przednowotworowych zwykle nie są niepokojące i specyficzne. Mogą to być np. niegojące się zmiany i ranki wewnątrz ust, pacjent łatwo może je pomylić z niegroźną nadżerką, aftą, owrzodzeniem. Mogą przyjmować formę czerwonych, ciemnych lub jasnych plamek na błonie śluzowej, przy ucisku mogą być bolesne i twarde. By wspomóc wczesną diagnostykę niepokojących zmian, wiele gabinetów oferuje już nieinwazyjne badania dla pacjentów np. Oralitest. Stomatolog dokonuje przeglądu jamy ustnej, bada język i okoliczne tkanki w specjalnie spolaryzowanym świetle, które unaocznia, niewidoczne gołym okiem zmiany. Podejrzane zmiany nie świadczą jeszcze o nowotworze, ale niewątpliwie są sygnałem do dalszej diagnostyki w tym kierunku. W wieku 40, 50 lub 60 lat może się okazać, że zbyt wiele spraw związanych ze zdrowiem zaniedbaliśmy, więc to najlepszy moment, żeby wybrać się do stomatologa na gruntowny przegląd i zmienić swoje nawyki na lepsze.
2. Dbaj o podtrzymywanie kontaktów społecznych w bezpieczny sposób. Można to zrobić np.: przez telefon czy wideokonferencję. Podziel się z bliskimi tym, co cię cieszy i tym, co cię niepokoi i martwi. Wspólnie łatwiej poradzić sobie z problemami. Budowaniu więzi sprzyja regularny kontakt np. o stałej określonej porze. 3.
Siedzę sobie w Piaskownicy (knajpa w Sopocie nad morzem) kontemplując wyśmienitą golonkę oraz fantastyczne piwo, przymierzając się do spędzenia świat wielkanocnych choć samotnie, to najlepiej jak potrafię. Mają tutaj wszystko, czego potrzebuje facet ze złamanym obojczykiem, gdy na zewnątrz pada deszcz i jest pół stopnia w plusie. Jest świetne żarcie, dobre piwo, kominek i wspaniały widok na Zatokę. Jest też niczego sobie muzyka i w sam raz ludzi by nie czuć sie samotnie a jednocześnie nikt nie patrzy na mnie z wyrzutem, mysląc kiedy wreszcie, do jasnej cholery, zwolnię stolik. Spowolnienie tempa życia, spowodowane przygodą podczas bicia rekordu życiowego prędkości podczas zjazdu na krechę po śnieżnym zboczu dało umysłowi okazję do przemyśleń. Oto jak obrócić problem w pozytyw. W ciagu dwóch miesięcy zrastania się po złamaniu mój organizm zmusił mnie do tego, do czego sam nie byłem wstanie sie zmusić sie odkąd moja mama przestała mieć na mnie jakikolwiek wpływ – do chodzenia spać o ludzkiej porze. Dzięki temu dzisiaj wstaje wcześniej i mam więcej czasu na poranny rytuał cieszenia sie z nowego dnia. W tym samym czasie wzrosła ilość spraw którymi się zajmuję i za które odpowiadam. Pomimo to, mam więcej spokoju i czuję, że żyje mi się lepiej. To dzięki lepszemu zarządzaniu i metodzie GTD (Getting Things Done), której poświęciłem nieco więcej czasu, by ją zrozumieć i zastosować. Warto na chwilę zwolnić, by potem móc przyspieszyć we właściwą stronę. Nie mogąc się spieszyć i robić wszystkiego jak zwykle, zacząłem też na nowo przemyśliwać, jak chcę, aby wyglądała druga połowa mojego życia. W jakim kierunku działać, co robić, aby czuć się spełnionym w obszarach, w których tego spełnienia jeszcze brak. W tej chwili nie jestem przykładem człowieka wielkiego sukcesu w sensie materialnym i życiowym. Myślę sobie jednak, że udało mi się coś, co dla wielu wydaje się nieosiagalne. Osiągnąłem jeden z najbardziej wartościowych sukcesów w życiu – jestem w pełni zdrowy i wiem, jak do tego doszło! Oto lekarz, który analizował wyniki moich badań przed operacją skręcania mojego obojczyka drutem podnosząc brwi stwierdził, ze “nie ma sie do czego przyczepić, choćby bardzo chciał. Oto szybkość z jaką odzyskuję sprawność jest rewelacyjna i wszytko wskazuje na to, że jeszcze tego lata dane mi będzie dokończyć kurs kitesurfingu. Że już niedługo rozpocznę sezon motocyklowy i będę robił mnóstwo cieszących mnie rzeczy. O tym, że 46 lat to jednak jest jakiś problem, przekonałem się, gdy dwie pod rząd trzydziestolatki nie chciały sie umówić ze mną na randkę. Bycie „przewlekle zdrowym” jest wynikiem długotrwałego działania mieszanki przyczyn: paru odpowiednich nawyków, unikania zagrożeń, stosowania odpowiedniego wspomagania tam, gdzie trzeba i stylu życia. Wszystko to zaś w atmosferze odpowiedniego nastawienia psychicznego i emocjonalnego. Wierze, że wszystko powyższe można poukładać w powtarzalny, nauczalny i prosty do zastosowania model, z którego odniesie korzyści każdy, kto go zastosuje. Opłaca sie dbać o siebie, trzeba tylko wiedzieć jak to robić. Wierzę, że na podobnej zasadzie powtarzalny model istnieje także w innych dziedzinach pomyślności w życiu. To jest obszar, w których chcę się spełnić: pomagać osiągać stan przwleklego zdrowia i pomyślności ludziom mającym podobne wartości. Dariusz Młynarski Autor strony Zdrowy i Bogaty Cześć! Jestem przedsiębiorcą, sprzedaję skuteczne produkty dla zdrowia i urody i pomagam budować biznesy w naszej branży. Dzielę się tym, co działa!
Wystarczy, że zajrzysz na Fiszkotekę. Ten nowoczesny portal udostępnia całe zbiory fiszek o konkretnej tematyce. Dzięki nim możesz nauczyć się np. jak jest na zdrowie po niemiecku czy inne określenia i zwroty związane z wizytą u lekarza i chorobami. Nie ma już potrzeby sięgania po rozmówki niemieckie, podręczniki czy słowniki.
data publikacji: 13:11 ten tekst przeczytasz w 5 minut Już po 40. roku życia u kobiet zaczyna spadać poziom hormonów, zwłaszcza estrogenu. Nie pozostaje to bez wpływu na naszą skórę. Dlatego wymaga ona innego traktowania. Shutterstock Skóra dojrzała, czyli jaka? Krem do skóry dojrzałej Jak wspierać skórę dojrzałą? Nawilżanie skóry dojrzałej W okresie poprzedzającym menopauzę, w trakcie jej trwania i po jej zakończeniu obniżony poziom estrogenów jest przyczyną pojawiania się różnorodnych objawów starzenia się skóry, zwanych starzeniem hormonalnym. Skóra dojrzała, czyli jaka? W wyniku obniżenia poziomu żeńskich hormonów następuje zanik włókien kolagenowych i zwyrodnienie włókien elastynowych odpowiadających za elastyczność i odpowiednie napięcie skóry. Następuje także zmniejszenie ilości związków posiadających zdolność wiązania wody, tzw. glikozaminoglikanów. Dochodzi do ścieńczenia naskórka i skóry właściwej. Zanikowi ulega także tkanka podskórna. W wyniku tych procesów skóra traci gęstość i elastyczność, pogłębiają się bruzdy i zmarszczki powstałe na skutek naturalnego procesu starzenia się i fotostarzenia. Wygląd pogarsza też utrata odpowiedniego nawilżenia spowodowana zmniejszająca się ilością związków tłuszczowych, tworzących tzw. fizjologiczny płaszcz lipidowy skóry. Zbyt mała ilość lipidów w naskórku powoduje, że woda odparowuje, a obniżona zawartość kwasu hialuronowego mającego zdolność jej wiązania jeszcze bardziej pogłębia suchość. Poza tym u osób, które nie stosowały odpowiedniej ochrony przeciwsłonecznej, na skórze pojawiają się przebarwienia. W okresie menopauzy i po nim - na skutek wspomnianego spadku aktywności hormonalnej - dochodzi do pogłębionej utraty gęstości skóry. Traci ona zdolność regeneracji i odbudowy, co uwidacznia się wiotczeniem, opadaniem owalu twarzy, niewyraźnym konturem szyi, a nawet zmianami proporcji między poszczególnymi partiami twarzy. Pomocna w walce z tymi zmianami może okazać się hormonalna terapia zastępcza, której rozpoczęcie trzeba skonsultować z lekarzem. Krem do skóry dojrzałej Hormonalna terapia zastępcza nie zwalnia jednak z obowiązku odpowiedniej pielęgnacji skóry. Przede wszystkim konieczny jest właściwy dobór kremu. Kosmetyki dla kobiet dojrzałych są niestety najdroższe, ale za to najbardziej bogate w składniki aktywne. Kosmetyczki żartują często, że na taki krem trzeba sobie zasłużyć wysługą lat. Krem taki poza tym, że musi być odżywczy, aby poprawić barierę lipidową zatrzymującą w skórze wodę, powinien też zawierać potrzebne skórze składniki. Najlepiej byłoby dostarczać w kremie kolagen będący rodzajem białka, z którego między innymi zbudowana jest nasza skóra. Jednak jak zapewnia prof. Jacek Arct rektor Wyższej Szkoły Zawodowej Kosmetyki i Pielęgnacji Zdrowia, nie wnika on do skóry. - Skóra chroni nasz organizm przed wnikaniem do niego różnych niepożądanych substancji. Warstwa rogowa o grubości około 1/100 milimetra wbrew pozorom stanowi bardzo skuteczną zaporę. Jest bowiem genialną strukturą zbudowaną ze spłaszczonych komórek składających się głównie z nieprzepuszczalnego białka, które sklejone są tłuszczowym spoiwem. Są substancje, którym udaje się tę barierę pokonać, wiele jednak nie jest w stanie jej przeniknąć - tłumaczy. Na szczęście, istnieją substancje sprzyjające produkcji kolagenu przez organizm, np. witamina C. Dostarczenie takich substancji pobudza syntezę kolagenu. Czysta witamina C jednak nie wnika w skórę, a na dodatek jest nietrwała i w kontakcie z powietrzem po prostu rozkłada się. Nie ma więc sensu wcieranie w skórę preparatów z czystą witaminą C. Możemy ją wprowadzić w głąb skóry tylko pod warunkiem, że zostanie połączona z tłuszczem, np. zamknięta w liposomach, czyli małych tłuszczowych kuleczkach. - Są też bardziej trwałe postaci tej witaminy, np. palmitynian witaminy (palmitynian askorbylu) C, sól fosforanu witaminy C- wyjaśnia prof. Arct. Do skóry przenika też witamina A, B5 czy E, również koenzym Q10. - Z nowości skuteczne wydają się być niskocząsteczkowe biologicznie czynne peptydy. Wnikają one do skóry i miedzy innymi mogą pobudzać produkcję kolagenu oraz elastyny odpowiedzialnych za jej elastyczność i jędrność - mówi prof. Arct. Firmy kosmetyczne wprowadzają na rynek preparaty zwierające substancje, które pobudzają syntezę czynników wzrostu (markerów specyficznych dla odbudowy tkanek na poziomie połączenia skórno-naskórkowego) oraz niezbędne składniki odżywcze. Dzięki temu skóra jest odbudowana warstwa po warstwie, a także widoczna jest poprawa gęstości na trzech kluczowych obszarach: owal, policzki, szyja. Wypróbuj kosmetyki dostępne w Medonet Markecie, np. przeciwzmarszczkowy krem na noc do cery dojrzałej Vianek; balsam w kostce do skóry dojrzałej z jaśminem i zieloną herbatą; olej z pestek czarnego bzu do cery suchej i dojrzałej Oleiq; przeciwzmarszczkowe serum do cery dojrzałej z koenzymem Q10 Vianek. Jak wspierać skórę dojrzałą? Jak podkreśla doktor Anna Nejno lekarz rodzinny i specjalista medycyny estetycznej, aby krem był dobrze przyswajany trzeba dokładnie oczyszczać twarz. Usuwanie martwego naskórka nie tylko poprawia wygląd skóry, ale też pozwala na lepsze przenikanie składników kremu. - O każdej porze roku powinniśmy robić sobie peelingi enzymatyczne, które są całkowicie bezpieczne. Zimą, kiedy nie jesteśmy narażeni na ostre słońce, warto zafundować sobie peeling kawitacyjny, czy zabieg z użyciem kwasów - radzi lekarka. Doktor Nejno dodaje, że nie jest zwolenniczką systematycznego używania kremów z kwasami. Jej zdaniem, kwasy należy stosować jako kurację. Jednak nawet najlepiej oczyszczona skóra posmarowana najbogatszym kremem nie utrzyma odpowiedniego nawilżenia dłużej niż sześć godzin. - Pamiętajmy, że kremy działają tylko kilka godzin, maksimum sześć. Dlatego trzeba powtarzać aplikację w ciągu dnia, zwłaszcza w przesuszonych kaloryferami pomieszczeniach. Krem zapobiega utracie wody. Jeśli go nie użyjemy, skóra zrobi się wiotka - tłumaczy doktor Nejno. Nawilżanie skóry dojrzałej Nawilżanie skóry wbrew pozorom nie jest łatwe. Samo nawadnianie i zwilżanie nic nie da, bo woda odparuje, jeśli nie zatrzyma jej warstwa tłuszczowa. - Dlatego nie ma większego sensu spryskiwanie się wodami termalnymi, jeśli na wilgotną twarz nie nałożymy potem tłustego kremu - mówi dr Nejno. W dodatku dostarczaną wodę musi zatrzymywać w skórze kwas hialuronowy. W młodej jest go pod dostatkiem, co gwarantuje sprężystość i brak zmarszczek. Z wiekiem jednak jego ilość maleje. - Można go oczywiście dostarczyć, ale tylko za pomocą zastrzyków, ponieważ jego cząsteczki są zbyt duże, aby przeniknąć przez warstwę ochronną skóry - tłumaczy doktor Nejno. Zastosowany bezpośrednio w postaci kremu na skórę - podobnie jak kolagen - tworzy nawilżający film na jej powierzchni, nie wynika jednak do środka. Dlatego szczególnie po 40. roku życia wskazane są zabiegi medycyny estetycznej z użyciem kwasu hialuronowego. Mezoterapię warto robić seriami na twarz i szyję. pielęgnacja skóry pielęgnacja cery skóra dojrzała kosmetyki do twarzy Jesteś dorosły i masz trądzik? Lekarz radzi, co zrobić Trądzik wieku dojrzałego to już rodzaj choroby cywilizacyjnej. Wywołują go nie tylko zaburzenia hormonalne, ale także zła dieta, stres i wszechobecne... Materiały prasowe Zabójcy kolagenu w skórze. To przyspiesza starzenie. Sami to sobie robimy Choć kolagen występuje w wielu miejscach organizmu, przede wszystkim kojarzy się z młodym wyglądem skóry i kremami na zmarszczki. Czym jest kolagen i co sprawia,... Hanna Szczygieł Naszyjnik Wenus to zmora, która dodaje lat! Pojawia się już trzydziestolatek Choć nazwa wskazuje na coś przyjemnego, wcale tak nie jest. Naszyjnik Wenus to nic innego jak zmarszczki, które pojawiają się na naszej szyi i układają się w... Joanna Murawska Czystek detoksykuje i odmładza skórę. Prawdziwa petarda do pielęgnacji cery! Potencjał ekstraktu z czystka jest częstym przedmiotem zainteresowania specjalistów zajmujących się ziołolecznictwem. Istnieje mnóstwo powodów, dla których warto... Karolina Gomoła Dwuetapowe oczyszczanie twarzy - koreański sposób na piękną skórę bez niedoskonałości Choć zdarza się, że o nim zapominamy lub traktujemy je po macoszemu, oczyszczanie twarzy przed nocnym odpoczynkiem jest niezmiernie ważnym filarem w pielęgnacji... Hanna Szczygieł Płatki pod oczy – rodzaje, właściwości i zastosowanie Płatki pod oczy to innowacyjna forma naniesienia serum lub kremu na ten delikatny obszar. Kosmetyk umieszcza się na specjalnym plasterku, dzięki czemu jest on... Dorota Jaworska Zmarszczki na czole - jak się ich pozbyć? Domowe sposoby na zmarszczki na czole Zmarszczki na czole, pionowe lub poziome, zazwyczaj nie dodają uroku, wręcz przeciwnie — postarzają. Wiele osób zastanawia się, jak można je zlikwidować, dlatego... Tatiana Naklicka Maseczki na twarz - stosowanie, rodzaje maseczek, domowe maseczki Jeśli cera utraciła swój blask i świeżość, jest poszarzała, nadszedł czas, by się nią szczególnie zająć. Gdy pojawiają się kolejne zmarszczki, przebarwienia,... Redakcja Medonet
Higiena osobista to podstawowe zabiegi pielęgnacyjne, które powinny być wykonywane każdego dnia. Higiena osobista dotyczy przede wszystkim skóry, jamy ustnej i miejsc intymnych. Mycie skóry pozwala pozbyć się z niej zanieczyszczeń, zarówno tych pochodzących z zewnątrz, jak pył i kurz, jak i tych produkowanych przez organizm, czyli
Jak dbać o ciało po pięćdziesiątce? Dojrzała skóra wymaga innego traktowania niż w latach wcześniejszych - poznaj 4 sprawdzone sposoby dbania o ciało 50+! Po pięćdziesiątce dbaj o swoje ciało nie tylko od zewnątrz, ale pamiętaj też o elastycznych stawach i mocnych kościach. Spis treściJak dbać o ciało po pięćdziesiątce: stawy i mięśnieJak dbać o ciało po pięćdziesiątce: mocne kościJak dbać o ciało po pięćdziesiątce: zgrabna figuraJak dbać o ciało po pięćdziesiątce: elastyczna i jędrna skóra Jak dbać o ciało po pięćdziesiątce? Niestety często dzieje się tak, że w trosce o zachowanie młodego wyglądu walczymy ze zmarszczkami, a zaniedbujemy ciało. Łatwo to wytłumaczyć pogarszająca się kondycja stawów czy kości nie od razu daje o sobie znać, więc nie budzi niepokoju i nie wymusza zatroszczenia się o nie. Mankamenty figury czy gorszą kondycję skóry też do pewnego momentu udaje się zakryć ubraniem. Jednak czas robi swoje i im później zaczniesz dbać o ciało, tym będzie ci trudniej. Jak dbać o ciało po pięćdziesiątce: stawy i mięśnie Tempo, w jakim zużywają się stawy, w dużym stopniu zależy od nas. Z wiekiem ściera się chrząstka stawowa, zmniejsza się też produkcja i pogarsza jakość mazi, która powleka powierzchnie stawów. Zgrubieniu ulegają więzadła i stają się mniej elastyczne, co ogranicza ruchomość stawów. Ale ten proces degeneracji znacznie przyśpieszają wszelkie przeciążenia, urazy, nadwaga. Co ci pomoże zachować sprawność stawów? Przede wszystkim regularna, umiarkowana aktywność fizyczna, która zwiększa produkcję mazi i poprawia "smarowanie" stawów, ukrwienie i elastyczność tkanek okołostawowych. Wzmacnia również mięśnie, a dzięki temu łatwiej zachować dobrą postawę ciała. Ważne, by ta aktywność nie niosła z sobą ryzyka urazów. Bezpiecznie możesz więc uprawiać np. marszobiegi, jazdę na rowerze, pływanie. Doskonała jest joga, która pomaga pokonywać przewlekły stres, powodujący długotrwałe napięcie i przeciążenie mięśni. Kondycję stawów może też poprawić dieta, o ile zadbasz o to, by przynajmniej 2 razy w tygodniu na twoim talerzu znalazła się porcja ryby. Najcenniejsze są ryby morskie, bogate w kwasy tłuszczowe omega-3, które spowalniają degenerację chrząstki stawowej, poprawiają ruchomość stawów i łagodzą ich ból. Ważna jest też codzienna porcja warzyw i owoców, która dostarcza witamin, minerałów, a także antyoksydantów. Poradź się też lekarza, czy nie warto sięgnąć po jakiś preparat wspomagający stawy. Czytaj też: Cera dojrzała: charakterystyka i pielęgnacja Jak odmłodzić się makijażem? Odmładzanie cery po czterdziestce Jak dbać o ciało po pięćdziesiątce: mocne kości Jeśli nie zadbasz o kości, już około czterdziestki zaczną słabnąć i proces ten będzie z roku na rok nabierać tempa. Konsekwencją tego jest osteoporoza i związane z nią ryzyko złamań. Ale równie dokuczliwe są bóle osłabionego kręgosłupa. Często też dochodzi do kompresyjnych złamań kręgów kręgosłupa, czego następstwem jest łukowate wygięcie pleców (tzw. wdowi garb), nadające sylwetce starczy wygląd. I w tym przypadku, tak jak dla stawów, jak i dla wzmocnienia kości, ratunkiem jest przede wszystkim aktywność fizyczna i rozsądna dieta. Ruch nie powinien być forsowny, za to regularny, najlepiej 3 razy w tygodniu po 30 minut. Natomiast dieta powinna dostarczać podstawowego budulca kości, czyli wapnia, i witaminy D, która ułatwia jego wchłanianie. Jak dbać o ciało po pięćdziesiątce: zgrabna figura Nadwaga dodaje lat, nadmiernie obciąża stawy i układ krążenia, pozbawia ruchy gracji. Z nadwagą często wiąże się też cellulit i szpecące skórę rozstępy. Warto więc zadać sobie trochę trudu, by zrzucić zbędne kilogramy i móc cieszyć się zgrabną figurą. Nie obędzie się oczywiście bez zmiany sposobu odżywiania – jeśli masz znaczną nadwagę albo już za sobą nieudane próby odchudzania, najlepiej poproś o pomoc dietetyka. Unikniesz błędów, które zapewne wcześniej popełniałaś, i nauczysz się racjonalnego odżywiania. Dietę powinnaś wesprzeć jakąś aktywnością fizyczną – systematyczny trening pomoże ci spalać tkankę tłuszczową, ładnie rozbuduje mięśnie i wymodeluje sylwetkę. Żeby wzmocnić w sobie motywację do odchudzania i szybciej zobaczyć jego efekty, pomyśl, czy nie skorzystać z profesjonalnych zabiegów wyszczuplających. Warto zwłaszcza zainwestować w te najtrudniejsze partie ciała – "boczki", brzuch, uda. Uzupełnieniem twoich wysiłków, ale także źródłem przyjemności powinny być domowe zabiegi pielęgnujące skórę. To dobra okazja, by powalczyć z cellulitem. Żele pod prysznic, peelingi, balsamy i kremy czy bardziej skoncentrowane i silniej działające sera – wybór preparatów antycellulitowych jest bardzo duży. Wiele firm oferuje całe serie kosmetyków, żeby zawarte w nich substancje uzupełniały się na kolejnych etapach pielęgnacji ciała i wzmacniały skuteczność kuracji. Te substancje to najczęściej wyciągi roślinne, które podnoszą temperaturę skóry, pobudzają metabolizm w jej dolnych warstwach i ułatwiają rozbijanie komórek tłuszczowych, stymulują produkcję kolagenu i elastyny. Ich działanie zwiększa masaż – miejsca objęte cellulitem posmaruj wybranym preparatem i energicznie wmasuj go dłonią albo specjalną szczotką z gumowymi wypustkami. Jak dbać o ciało po pięćdziesiątce: elastyczna i jędrna skóra Największy problem stwarza wysuszenie skóry. Z upływem lat praca gruczołów łojowych na tyle bowiem słabnie, że hydrolipidowy płaszcz ochronny robi się coraz cieńszy, miejscami wręcz dziurawy, a to ułatwia szybką ucieczkę wody z naskórka. Problem jeszcze bardziej się nasila, kiedy zaczyna obniżać się poziom estrogenów w organizmie. Sucha skóra jest szorstka, nieprzyjemna w dotyku i swędzi. Szybko traci elastyczność i łatwo ulega podrażnieniom, ma tendencję do tworzenia się teleangiektazji (poszerzone naczynka krwionośne). Musisz więc traktować ją bardzo łagodnie – unikać gorących, wysuszających kąpieli, a do mycia używać delikatnych, nawilżających żeli. Jeśli chcesz trochę poleżeć w wannie, wsyp do wody garść soli z Morza Martwego. Sól zmiękczy i oczyści skórę, ale po kąpieli czym prędzej posmaruj ją szczodrze dobrym balsamem. Wybieraj kosmetyki, które zawierają składniki nawilżające skórę i tworzące na jej powierzchni warstwę zapobiegającą ucieczce wody (wazelinę, panthenol, kwas hialuronowy, glicerynę, skwalen, ceramidy, mocznik). Anna Guttman - artykuł pochodzi z miesięcznika "Zdrowie"
BrEKJE3. 7xtuzt0imf.pages.dev/177xtuzt0imf.pages.dev/1317xtuzt0imf.pages.dev/737xtuzt0imf.pages.dev/1207xtuzt0imf.pages.dev/2487xtuzt0imf.pages.dev/3527xtuzt0imf.pages.dev/417xtuzt0imf.pages.dev/537xtuzt0imf.pages.dev/338
jak dbać o zdrowie po 40