Albert nie był smutny, ponieważ miał za sobą naprawdę szczęśliwe lata. Gdzieś w zakamarkach duszy zdawał sobie sprawę z tego, że najważniejsze jest obecne życie. To, co stanie się po śmierci, nic nie znaczy. Tym bardziej że nikt nie jest w stanie odkryć tajemnicy życia pozagrobowego. Przynajmniej dopóki żyje.

Na temat losów człowieka po śmierci od dawna toczy się debata między nauką a wiarą. Religijny sposób postrzegania świata zakłada, że toczy się ono dalej, ale w innej formie; nauka tymczasem twierdzi, że życie kończy się ze śmiercią mózgu, jednak zostawia pewien margines temat losów człowieka po śmierci od dawna toczy się debata między nauką a wiarą. Religijny sposób postrzegania świata zakłada, że toczy się ono dalej, ale w innej formie; nauka tymczasem twierdzi, że życie kończy się ze śmiercią mózgu, jednak zostawia pewien margines życia – i co dalej? Czy koniec funkcjonowania ludzkiego organizmu jest ostatnią kartą losu człowieka, czy może historia toczy się dalej, lecz w innej formie? Nauka i religia mają na ten temat odmienne zdanie. Religie i liczne filozofie piszą rozmaite scenariusze tego ciągu dalszego, jednak zgodnie utrzymują, że dusza, esencja bytu, tożsamość zmarłego żyje nadal – mieszka w innym, pozaziemskim świecie, funkcjonuje jako istota niematerialna, lub trafia do kolejnego ciała. Życie po życiuTen sam światopogląd naukowy każe nam jednak nieustannie sprawdzać, podważać, wątpić. Dlatego niektórzy badacze powracają do kwestii możliwego życia po śmierci. Ich szczególne zainteresowanie budzą stany doświadczenia śmierci (NDE – near death experience) u osób, które prawie umarły lub znalazły się w stanie śmierci i psycholog Raymond Moody, autor słynnej książki „Życie po życiu”, przeprowadził wywiady z licznymi pacjentami, którzy doświadczyli NDE. W zebranych relacjach zaskoczyła go powtarzalność doświadczeń – rozmówcy wspominali o uczuciu „bycia poza ciałem”, wrażeniu podróży przez tunel lub lotu, doznawali retrospekcyjnych wizji ze swojego życia, a niekiedy spotykali zmarłych bliskich. Sam Moody twierdzi, że choć nie ma niezbitych dowodów na istnienie życia pozagrobowego, to sam jest skłonny w nie czy halucynacja?W ostatnich miesiącach wiele mówiono o książce „Dowód” amerykańskiego neurochirurga Ebena Alexandra, w której autor opisywał swoje doświadczenie stanu bliskiego śmierci. Niegdysiejszy sceptyk zmienił swoją perspektywę , gdy na skutek choroby zapadł w śpiączkę, w której – jak twierdził – nie obserwowano aktywności kory nowej mózgu. Gdy szczęśliwie odzyskał świadomość, zdał sensacyjną relację ze swoich przeżyć : podczas stanu „chwilowej śmierci” miał widzieć niebo i anioły, widzieć świat z perspektywy dżdżownicy i fakt, że autor książki jest neurochirurgiem, może być wystarczającą rękojmią? Inni naukowcy z Oliverem Sacksem na czele przychylają się raczej do tezy, że doświadczenia doktora Alexandra były halucynacyjną wizją towarzyszącą wychodzeniu ze śpiączki, więc gdy pacjent przebywał w „niebie”, jego mózg był już niemal z powrotem wśród doczekamy się rozstrzygającej odpowiedzi na pytanie, czy istnieje życie po śmierci? Debata o tym, czy taka możliwość istnieje, wciąż trwa i będzie trwać nadal - śmierć to bowiem jedyne doświadczenie, z którego nikt nie może zdać relacji. Mam nadzieję, że zapoznanie się z doświadczeniami z pogranicza śmierci również tobie da impuls do ponownej oceny własnego życia i ponownego nawiązania więzi z tym, co wypełni je jeszcze większym sensem i radością. Fragment pochodzi z książki "Potem. Lekarz dowodzi, że życie po życiu istnieje" Bruce'a Greysona (wyd.
Pozostałe ogłoszenia Znaleziono 1 563 ogłoszenia Znaleziono 1 563 ogłoszenia Twoje ogłoszenie na górze listy? Wyróżnij! Książka Kocham cię nad życie Jill Mansell Książki » Literatura 6 zł Tychy dzisiaj 02:20 WYBRAŁEM ŻYCIE Michał Czernecki Książki » Literatura 15 zł Sosnowiec dzisiaj 01:34 Zmień swoje życie z Ewą Chodakowską Książki » Poradniki i albumy 12 zł Sosnowiec dzisiaj 01:10 Prabhupada człowiek mędrzec jego życie i dziedzictwo Książki » Literatura 10 zł Bielsko-Biała dzisiaj 00:05 Mcdonalds happy meal sekretne życie zwierzakow domowych 2 piesek Mel Zabawki » Pozostałe 5,99 zł Kłobuck dzisiaj 00:03 "Życie w ludzkich rękach" Wojciech Bołoz Książki » Poradniki i albumy 20 zł Czeladź, Kolonia Rożka wczoraj 23:25 Sielskie życie 12 szt zestaw Książki » Czasopisma 39 zł Mazówki wczoraj 22:33 Prabhupada człowiek mędrzec jego życie i dziedzictwo - biografia Książki » Literatura 7 zł Katowice, Bogucice wczoraj 22:30 Życie wolne od lęku Książki » Poradniki i albumy 10 zł Tychy wczoraj 21:56 1934 rok. Życie polskie w dawnych wiekach. Ilustracje Książki » Literatura 450 zł Tarnowskie Góry wczoraj 21:45 Przepisy na zdrowe życie Ojca Grande 4 Książki » Poradniki i albumy 25 zł Bielsko-Biała wczoraj 21:45 Dawson Trotman "Życie dla bliźnich" Książki » Literatura 7 zł Do negocjacji Gliwice, Wilcze Gardło wczoraj 21:22 Gra w zycie junior Zabawki » Gry dla dzieci 30 zł Kozy wczoraj 21:22 Nowe życie Kościelniak Książki » Literatura 8 zł Czerwionka-Leszczyny wczoraj 21:17 Życie surowo wzbronione Książki » Literatura 40 zł Częstochowa, Parkitka wczoraj 21:16 Życie bez pieczywa. Wolfgang Lutz Książki » Książki naukowe 50 zł Katowice, Piotrowice-Ochojec wczoraj 21:07 Drugie życie Pana Roosa - H. Nesser Książki » Literatura 16 zł Mysłowice wczoraj 21:02 Książka Zmień swoje życie z Ewą Chodakowską Książki » Poradniki i albumy 18 zł Katowice, Zarzecze wczoraj 21:00 Metalowa tabliczka proste życie Sport i Hobby » Kolekcje 90 zł Bielsko-Biała wczoraj 20:55 Elizabeth Gaskell - Życie Charlotte Bronte - Wyd. MG Książki » Literatura 10 zł Katowice, Osiedle Tysiąclecia wczoraj 20:52 Joanna Onoszko Sekretne życie motyli Książki » Literatura 45 zł Wodzisław Śląski wczoraj 20:02 Książka, album "Atlas Mineralogii", Gormaz, Casanovas, Wiedza i Życie Książki » Poradniki i albumy 15 zł Jaworzno wczoraj 19:34 Niewidzialne życie Addie Larue Książki » Literatura 30 zł Do negocjacji Chorzów wczoraj 18:58 Encyklopedia, życie, przyroda Książki » Książki naukowe 40 zł Gliwice, Sośnica wczoraj 18:44 Dinozaury i życie w czasach prehistorycznych Książki » Książki naukowe 15 zł Turza Śląska wczoraj 18:38 Nowa Maseczka maska z nadrukiem Całe Życie z Wariatami Akcesoria » Pozostałe 10 zł Mysłowice wczoraj 18:36 Książka Życie Seksualne stan idealny Książki » Poradniki i albumy 5 zł Katowice, Osiedle Tysiąclecia wczoraj 18:34 Nowa Maseczka z nadrukiem wzorem Całe Życie z Wariatami Akcesoria » Pozostałe 10 zł Mysłowice wczoraj 18:33 Życie na Ziemi, Poradnik dla Kosmitów, Maciej Benewicz Książki » Literatura 14 zł Rybnik wczoraj 17:43 Doradca klienta/Sprzedawca PZU Życie SA-stałe wynagrodzenie od 5000zł od 5 000 zł do 12 000 zł/mies. brutto Zabrze wczoraj 17:34 Pełny etat Samozatrudnienie Stawka większa niż życie - serial na DVD (wszystkie odcinki) stan 5/5 Filmy » Płyty DVD 29,99 zł Bielsko-Biała wczoraj 17:33 MEL-Sekretne życie zwierzaków Zabawki » Pozostałe 15 zł Chorzów wczoraj 16:56 Świadome życie z niewydolnością serca Książka NOWA NaMedycyne Książki » Książki naukowe 28,90 zł Katowice, Ligota-Panewniki wczoraj 16:41 Książka Psychologia i życie Philip G. Zimbardo Książki » Książki naukowe 50 zł Cieszyn wczoraj 16:36 Życie bez starości Młode ciało, ponadczasowy umysł Chopra Książki » Poradniki i albumy 14,90 zł Rybnik wczoraj 16:35 Życie i śmierć na Drodze Umarłych Tomasz Grzywaczewski Książki » Literatura 30 zł Jaworzno wczoraj 16:29 Znikający człowiek, życie po wypadku, druga szansa, dziwny incydent z Książki » Literatura 15 zł Zawiercie, Kromołów wczoraj 16:00 Philip Kerr Ciemna materia prywatne życie sir Izaaka Newtona Książki » Literatura 5 zł Tychy wczoraj 15:50 Zastygłe życie Karin Wahlberg Książki » Literatura 5 zł Bytom wczoraj 15:45
Śmierć i życie po śmierci …} 2 Zapowiedź sądu, na podstawie którego człowiek po śmierci otrzymuje chwałę nieba, bądź też zostaje potępiony, wiele razy pojawia się w nauce Jezusa. Jezus w nauczaniu o życiu przyszłym nawiązuje do poglądów późnego judaizmu. Według tych poglą- Jeszcze do roku 2008 prawo polskie nie było przyjazne rodzinom osób, które zginęły w wyniku wypadków. Wszystko się zmieniło, gdy wprowadzono nowelizację ustawy. Na jej podstawie członkowie rodziny mogą się ubiegać o zadośćuczynienie, które zapewnią polepszenie bytu rodziny. Osoby, które utraciły swoich najbliższych w wyniku wypadków mających miejsce przed 3 sierpnia 2008r mogą uzyskać odszkodowanie za znaczne pogorszenie się sytuacji życiowej na podstawie artykułu 446 § 3 Kodeksu Cywilnego, który mówi: „Sąd może ponadto przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej”. Artykuł ten jednak jasno określa, że odszkodowanie przysługuje rodzinie tylko w wypadku znacznego pogorszenia sytuacji życiowej bliskich. Dotyczy ono zarówno sytuacji materialnej, jak i niematerialnej, np.: • brak opieki ze strony rodzica, który pozostał przy życiu;• brak pomocy w wychowywaniu dzieci;• znaczny wpływ śmierci na pogorszenie zdrowia bliskiej osoby;• niedołężność opiekunów dzieci zmarłego/zmarłej. Artykuł 446 § 3 KC nie przewiduje jednak wypłaty zadośćuczynienia rodzinie poszkodowanego za cierpienie moralne spowodowane jego nagłą śmiercią. Dopiero wprowadzona 3 sierpnia 2008 roku nowelizacja – art. 446 § 4 kc – zakłada, że bliscy mogą upominać się o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę - i to w sytuacji kiedy nie nastąpiło materialne pogorszenie się sytuacji życiowej najbliższych członków rodziny zmarłego. Sama utrata członka rodziny- łączących więzi, cierpienie wywołane tą szkodą, utrata oparcia i kontaktu z nim jest już podstawą do żądania zadośćuczynienia od osoby odpowiedzialnej. Wysokość odszkodowania Wysokość zadośćuczynienia jest ustalana zazwyczaj na podstawie następujących kryteriów: • długotrwałość cierpienia po śmierci poszkodowanego;• stopień krzywdy spowodowany śmiercią poszkodowanego;• wiek osoby uprawnionej do otrzymania zadośćuczynienia;• stopień pokrewieństwa z poszkodowanym;• wpływ śmierci na funkcjonowanie rodziny poszkodowanego;• funkcja, jaką zmarły pełnił w rodzinie; Kryteria te ulegają zmianie, gdy osobami uprawnionymi do otrzymania odszkodowania są rodzice zmarłego dziecka. Wówczas wśród najważniejszych czynników wyróżnia się: • nagłe rozerwanie więzi rodziców w dzieckiem;• utrata możliwości ze strony rodziców na uczestniczenie w rozwoju swojego dziecka;• wiek dziecka;• inne czynniki, które wpływają na stopień poczucia krzywdy (rozpatrywane indywidualnie). Kryteria dotyczące śmierci jednego z małżonków będą zaś wyglądały następująco: • utrata wsparcia małżeńskiego;• niemożliwość podjęcia realizacji planów życiowych;• osamotnienie w kwestii wychowywania dzieci;• wiek pozostałego przy życiu małżonka. Renta alimentacyjna Prawo polskie przewiduje jeszcze możliwość starania się bliskich o tzw. rentę alimentacyjną, którą wypłaca ubezpieczyciel sprawcy na rzecz określonych osób związanych z poszkodowanym. Będą to zarówno osoby, wobec których zmarły miał obowiązek alimentacyjny (np. dzieci, małżonek) oraz osoby, którym poszkodowany we własnym zakresie wypłacał określone środki na życie. Ustalenie wysokości renty alimentacyjnej odbywa się przy uwzględnieniu przynajmniej dwóch czynników: • możliwości zarobkowych zmarłego;• potrzeb osoby uprawnionej do otrzymywania ww. odszkodowania. Czas wypłaty świadczenia jest określany z uwzględnieniem potrzeb i wieku osób uprawnionych do jego otrzymywania – daty ukończenia nauki, znalezienia pracy itp. Oczywiście warunki określające rentę alimentacyjną mogą ulec zmianie w czasie jej wypłacania przez ubezpieczyciela sprawcy śmierci poszkodowanego. Nastąpić to może tylko i wyłącznie jednak na wniosek zgłaszającego roszczenie. Ubieganie się o zadośćuczynienie w wyniku śmierci osoby bliskiej zazwyczaj jest procesem żmudnym i bolesnym dla rodziny. Stąd wiele osób rezygnuje z tego prawa, chcąc uniknąć jeszcze większego cierpienia. Jednak jak mówi Magdalena Sopyła-Rostek z Omega Kancelarie Prawne – „Rodzina nie powinna rezygnować z prawa zagwarantowanego im przez państwo polskie. Odszkodowanie od sprawcy nieszczęścia może mieć bowiem istotny wpływ na sytuację materialną bliskich, pozostałych przy życiu. Warto pomyśleć w tym momencie o dzieciach i o przyszłych potrzebach rodziny, o które będziemy musieli zadbać sami- nie będzie można bowiem liczyć już na wsparcie osoby zmarłej. Walka o zadośćuczynienie z pewnością będzie długa i bolesna, ale można zmniejszyć te przykrości i pozostawiając sprawę określonemu pełnomocnikowi.” Rodzina poszkodowanego nie musi na szczęście sama walczyć o zadośćuczynienie. W Polsce istnieją odpowiednie instytucje, jak np. kancelarie prawne czy firmy odszkodowawcze, które specjalizują się w takich działaniach. Autor: eksperci OMEGA Kancelarie Prawne Według wierzeń muzułmanów po śmierci dusza spotyka dwóch aniołów śmierci – Munkara i Nakira. Aniołowie zadają jej pytania o przebieg życia. Dusze ludzi bogobojnych są pozostawione w spokoju i mogą oczekiwać na Sąd Ostateczny. Dusze grzeszników poddawane są torturze grobu, która jest niejako wstępem do mąk piekielnych. fot. Fotolia Potwierdzam: jest życie po życiu. Udało mi się dotrzeć na tamtą stronę. I już nie czuję się tak przeraźliwie samotna i opuszczona. Spotkałam ją tam! Widziała mnie, coś mówiła… muszę do niej wrócić! inaczej zeżre mnie tęsknota. Zawsze byłam bardzo związana z mamą. To do niej przychodziłam ze wszystkimi dziecięcymi problemami; to jej wypłakiwałam się w rękaw, gdy jako nastolatka przeżywałam pierwsze zawody miłosne. Nie zmieniło się to nawet wtedy, gdy dorosłam i zaczęłam samodzielne życie. Kiedy było mi źle lub coś mi nie wychodziło, natychmiast wsiadałam w samochód i jechałam do mamy. A ona przytulała mnie, pocieszała, wspierała. Dwa lata temu mama zmarła. Jeszcze poprzedniego dnia byłam u niej na obiedzie – rozmawiałyśmy, śmiałyśmy się – a następnego dostałam wiadomość, że pogotowie zabrało ją do szpitala z rozległym zawałem. Nie mogłam w to uwierzyć. Nigdy przecież nie narzekała na zdrowie. Łudziłam się jeszcze, że z tego wyjdzie, lecz gdy dotarłam na miejsce, już nie żyła. Nawet nie zdążyłam się z nią pożegnać. Byłam wściekła na los, że zabrał mi ją tak nagle. Śmierć mamy była dla mnie strasznym ciosem. Wpadłam w depresję. Nie mogłam normalnie funkcjonować Całymi dniami leżałam w łóżku i płakałam. Nie miałam siły chodzić do pracy, z nikim rozmawiać. Przerażały mnie kroki na schodach, pukanie do drzwi, dzwonki telefonu. Pamiętam, że marzyłam wtedy tylko o jednym: ukryć się przed światem w jakimś ciemnym kącie, gdzie nikt nie będzie niczego ode mnie chciał. Nie chcę ochrzcić swojego dziecka, czy to takie straszne? Przyjaciele namówili mnie na leczenie. Broniłam się długo, utrzymując, że to nie ma sensu, ale się uparli. Zwłaszcza Beata. – Nie będę dłużej patrzeć, jak zapadasz się w czarną otchłań – oświadczyła mi kategorycznym tonem któregoś dnia. Tak za mną chodziła, tak mnie męczyła, że w końcu zgłosiłam się do poradni psychologicznej. I całe szczęście, bo inaczej pewnie by już mnie nie było na tym świecie. Pobyt w szpitalu, psychoterapia i wreszcie leki przyniosły pewne efekty. Czułam się coraz lepiej, powoli wracała mi chęć do życia. Po roku wróciłam do rzeczywistości. Myślę jednak, że ostatecznie udało mi się pokonać chorobę za pomocą medytacji i autohipnozy. Wprowadzałam się w trans raz dziennie, niedługo przed snem. Nie wiem, co się ze mną wtedy działo, ale było mi tak dobrze, że wcale nie miałam ochoty wracać do teraźniejszości. Jednak wracałam. Czułam się wtedy silniejsza i spokojniejsza. Któregoś dnia, gdy po raz kolejny wprowadziłam się w ten stan, stało się coś dziwnego. Otworzyła się w mojej głowie jakaś furtka. Trafiłam do nieznanej mi krainy, w której wszystko falowało, migotało, zmieniało barwy. Wokół mnie krążyły zwiewne, niematerialne istoty o płynnych konturach. Wydawało mi się, że nie mają wobec mnie złych zamiarów. Nagle wśród nich pojawiła się moja mama. Zauważyłam, że jest zdenerwowana. Coś do mnie mówiła, ale nie miałam pojęcia co. Wytężałam słuch i nic. Byłam załamana. Gdy ocknęłam się z transu, aż się popłakałam. Od razu zadzwoniłam do Beaty. – Spotkałam mamę… Ale nie mogłam z nią porozmawiać. Nie umiałam jej zrozumieć – chlipałam w słuchawkę. – Uspokój się! Przecież wiesz, że to niemożliwe. Ciągle za nią tęsknisz i twój mózg płata ci figle. Błagam cię, nie nakręcaj się, bo znowu wpadniesz w dołek… Ton jej głosu wskazywał na to, że się zaniepokoiła moimi słowami. – Masz rację, to był tylko sen – powiedziałam, żeby ją uspokoić. – Przepraszam, że zawracam ci głowę. Człowiek chce czasem uciec od wszystkiego. Ja tak zrobiłam Ale tak naprawdę nie dałam się przekonać. Byłam pewna, że udało mi się wejść do świata duchów. I zamierzałam tam wrócić. Bardzo chciałam znów spotkać się z mamą. Następnego wieczoru odbyłam kolejny seans. Zwiewne istoty na szczęście ponownie się pojawiły. W pewnej chwili zorientowałam się, że odbieram słabe echa ich myśli, wspomnień i uczuć. To nie był przyjemny przekaz, lecz nie zwróciłam na to szczególnej uwagi. Skupiłam się na szukaniu mamy. I wreszcie się pojawiła. Znowu była zdenerwowana. – Słyszysz mnie, córeczko? – zapytała. – Słyszę, słyszę! Aż podskoczyłam z radości – To dobrze – ucieszyła się, a potem nagle spoważniała. – Po co tu przyszłaś? – Nie wiem… – zaczęłam tłumaczyć. – Tak jakoś wyszło. Nie mam pojęcia jak… Ale jestem szczęśliwa, że… – Tak? To nie rób tego więcej! – przerwała mi mama. – Ale dlaczego? – jęknęłam zawiedziona. Nie takiej reakcji się spodziewałam. Byłam przekonana, że podobnie jak ja ucieszy się z naszego spotkania. – Bo to niebezpieczne! – usłyszałam. – Niebezpieczne? Chyba żartujesz! Znalazłam drogę do ciebie i nie zamierzam z niej zawracać Znowu możemy być razem… Wyciągnęłam ręce, żeby się do niej przytulić, lecz ona się odsunęła. – Córciu, kiedyś będziemy – zapewniła mnie gorąco. – Jednak nie teraz. – Ale… – Żadnego ale – ucięła zdecydowanie. – Nie dasz sobie z nimi rady! – Z kim? – No z nimi – odparła niecierpliwie i rozejrzała się wokół. Zrozumiałam, że mówi o otaczających nas istotach. – Z nimi? One nic mi nie zrobią. Są przecież przyjazne i łagodne – uśmiechnęłam się. – To tylko tak wygląda. Uwierz mi. One potrzebują pomocy. Ale ty im nie pomożesz. Za słaba jesteś – stwierdziła i nagle znikła. Ze wszystkich sił próbowałam ja przywołać, jednak już się nie pojawiła. Mąż umierał, a ja poznałam kogoś nowego. Czy to straszne? Nie rozumiałam, dlaczego odeszła Byłam tym tak rozżalona, że aż obudziłam się z transu. W pierwszej chwili chciałam jak zwykle zadzwonić do Beaty, lecz w końcu zrezygnowałam. Znowu pomyśli, że choroba wróciła. Wcale nie zamierzałam zrezygnować z wizyt w zaświatach. Marzyłam, by jak dawniej mama służyła mi radą i wspierała mnie w trudnych chwilach. A skoro nie było jej tu, na ziemi, ja musiałam iść do niej. Zatem następnego wieczoru ponownie wprowadziłam się w trans. Chciałam dokończyć rozmowę z mamą, powiedzieć, jak bardzo ją kocham i jak bardzo jej potrzebuję. Bez problemu znalazłam się po drugiej stronie. Szybko zorientowałam się jednak, że coś jest nie tak. Barwy straciły ostrość, światło przybladło. Zwiewne istoty też zachowywały się inaczej. Nie świeciły już jasnym blaskiem. Przypominały raczej mroczne cienie… Na dodatek nie opływały mnie już łagodnie, tylko zaczęły otaczać coraz ciaśniej, prawie się ocierając o moje ciało. Miałam wrażenie, że chcą mną zawładnąć. Nagle poczułam, jak jedna z nich do mnie przywarła. A potem kolejna, i jeszcze jedna. Tego, co się potem stało, nie zapomnę do końca życia… Czy mogę być w związku z niepełnosprawnym mężczyzną? Nagle ujrzałam w swojej głowie przerażające obrazy. Najpierw dziewczynę o ciemnych oczach i czarnych włosach. Mówiła, że ktoś ją skrzywdził: siedziała zamknięta w ciemnym pokoju, była bita, gwałcona a w końcu zatłuczono ją na śmierć. Zaraz potem pojawił się chłopak potrącony przez samochód. Kierowca odjechał, a on powoli się wykrwawiał w samotności. I wreszcie mężczyzna wypchnięty z okna. Kurczowo trzymał się framugi, błagał o życie, lecz jego morderca był niewzruszony. Uderzył go w palce łomem. No i biedak poleciał w dół. Zanim roztrzaskał się o chodnik, krzyczał rozpaczliwie… Wszystkich łączyło jedno: ich mordercy nigdy nie zostali złapani i ukarani. Wszystkie ofiary tych okrutnych zbrodni chciały, żebym to ja wymierzyła sprawcom sprawiedliwość. Byłam przerażona. Próbowałam tłumaczyć duchom, że nie mogę im pomóc, że jestem tylko zwyczajną, zagubioną kobietą. Nie słuchały. Naciskały coraz mocniej, oplatały mnie swoimi emocjami. Wręcz czułam ich ból, strach, bezradność… To było nie do wytrzymania. – Mamo, ratuj! – wrzasnęłam rozpaczliwie ostatkiem sił. I wtedy się pojawiła. Jej aura była zniekształcona, ledwie ją słyszałam, ale była. – Dziecko, uciekaj! Dasz radę! I pamiętaj, zawsze jestem przy tobie! – krzyczała. Skupiłam się, zebrałam wszystkie myśli – i się… obudziłam. Byłam sama, w swoim mieszkaniu. Bezpieczna… Po tamtym wydarzeniu nigdy już nie próbowałam przenosić się w zaświaty. Na wszelki wypadek zrezygnowałam z medytacji i autohipnozy. Oznaczało to ostateczne pożegnanie z mamą, ale przyjęłam je bez słowa sprzeciwu. Nie muszę z nią rozmawiać, by wiedzieć, że nade mną czuwa… Mam 24 lata i jestem prawiczkiem. Cieszę się, że czekałem! Jest tu wyraźnie pokazane, że po śmierci nawet wierni Boży ludzie jak Abraham czy Jakub przestali myśleć i działać. To się w pełni zgadza z nauczaniem apostolskim. Kiedy na przykład apostoł Paweł określa ogólną karę za grzech, to stwierdza w Liście do Rzymian 6:23 – „Zapłata za grzech jest śmierć” .
Download Free PDFDownload Free PDFDownload Free PDF 2019Jacek KwaśniewskiThis PaperA short summary of this paper3 Full PDFs related to this paperDownloadPDF Pack
Wielu ludzi po śmierci może przeżywać najpierw zakłopotanie i niepokój, a czasami nawet paniczny strach. Spowodowane jest to spotkaniem z myślokształtami stworzonymi przez nich i im podobnych ludzi w ciągu wieków – z wyobrażeniami o szatanie, gniewnym i okrutnym bóstwie, o potępieniu wiecznym. Należy strzec się takich ludzi, którzy wszędzie widzą tylko zło, w szczególności trzeba strzec się ludzi, którzy głoszą, że zalewa nas zło wnoszone do naszego kraju przez wrogie nam, wielkie siły i… że nie ma innego wyjścia, jak szykować się do krucjat. Od pewnego czasu dręczy mnie pytanie: czy rzeczywiście żyjemy w „cywilizacji śmierci”? Dotąd nie znalazłem sensownej odpowiedzi. Skąd to się bierze, że artyści wolą przedstawiać bardziej zło niż dobro? Pytał kiedyś o to ksiądz Wacław Hryniewicz: „Czy z natury swej dobro nie potrafi wyzwalać takiej energii i kreatywności jak wszelkie formy podstępu, chytrości, nieuczciwości i zła? (…) Dla wielu piekło wydaje się ciekawszym obiektem zainteresowania niż niebo”. A czy zawsze potrafimy rozpoznać autentyczne dobro i zło? Chyba nie, mówi Hryniewicz, „pytanie o autentyczność dobra i zła zabiera każdy z sobą w nieznaną podróż poza bramę śmierci” („Tygodnik Powszechny” 16/1999). Ale czy to znaczy, że żyjemy w „cywilizacji śmierci”? Do wypowiedzi księdza Hryniewicza nawiązuje Andrzej Osęka w najnowszym numerze „Tygodnika Powszechnego”, w artykule Sprzedawanie dobra i zła. Mówi Osęka: „zło jest banalne (Arendt), bo zło to destrukcja, rozwalanie, zadawanie śmierci”. Zło kusi, ale trzeba mieć świadomość, że „Cokolwiek by się mówiło, to niewzruszenie trwa w kulturze pragnienie wartości pozytywnych. (…) Zagrożenie powstaje wówczas, gdy wybucha panika. (…) Artyści zaczynają wierzyć, że pozostaną niezauważeni, gdy w ich twórczości nie będzie makabry, zła, rozpusty”. A wtedy ludzie, którzy się tym brzydzą, roztaczają apokaliptyczne wizje, potępiają nasze czasy jako Sodomę i Gomorę, i ogłaszają, że oto „cywilizacja śmierci” jest u naszych wrót. Ale czy naprawdę żyjemy w cywilizacji śmierci? Nie trzeba przesadzać. Trzeba widzieć zarówno zło, jak i dobro. Mają one nieco inny kształt niż sto lat temu. Trzeba chodzić po ziemi. Należy strzec się takich ludzi, którzy wszędzie widzą tylko zło, w szczególności trzeba strzec się ludzi, którzy głoszą, że zalewa nas zło wnoszone do naszego kraju przez wrogie nam, wielkie siły i… że nie ma innego wyjścia, jak szykować się do krucjat. Tekst został napisany 6 czerwca 1999 r. Fragment pochodzi z książki: "Czarne z białym. Zapiski niepokorne". Tworzymy dla Ciebie Tu możesz nas wesprzeć. iT8HvN.
  • 7xtuzt0imf.pages.dev/260
  • 7xtuzt0imf.pages.dev/371
  • 7xtuzt0imf.pages.dev/129
  • 7xtuzt0imf.pages.dev/308
  • 7xtuzt0imf.pages.dev/159
  • 7xtuzt0imf.pages.dev/63
  • 7xtuzt0imf.pages.dev/48
  • 7xtuzt0imf.pages.dev/212
  • 7xtuzt0imf.pages.dev/192
  • klucz do sprawdzania czy jest życie po śmierci